Goście rozbici, czyli ostatni mecz z Perłą
Już w najbliższą niedzielę startują rozgrywki wałbrzyskiej B-klasy. Biało-zieloni na inaugurację podejmą Perłę Płonica. Podopieczni Kopacza po raz ostatni z zespołem z Płonicy mierzyli się w sezonie 2019/2020. Grający na własnym boisku Zrzeszeni wygrali wówczas aż 5:0. Zapraszamy na relację z tego meczu.
Miejmy nadzieję, że na inaugurację Zrzeszeni powtórzą ten wynik, a co najważniejsze zgarna trzy oczka.
Relazja z ostatniego meczu Zrzeszeni Niwa - Perła Płonica (29.09.2019)
Za nami niezwykle szczęśliwa niedziela. Zrzeszeni Niwa w ramach 6. kolejki B-klasy zmierzyli się z Perłą Płonica. Spotkanie zakończyło się wygraną naszego zespołu i to aż 5:0. Więcej...
W porównaniu do derbowego starcia z Hutnikiem w składzie nastąpiło kilka wymuszonych zmian. Nieobecnego Mateusza Bigosa i Wojciecha Fryca zastąpił Bartosz Mackiewicz oraz Marcin Gorlach, dla którego był to pierwszy mecz w wyjściowym składzie w tym sezonie. Na ławce rezerwowych usiadł Dariusz Trzciński i powracający do gry w Zrzeszonych Marek Raszpla. Problemy ze składem mieli natomiast goście, których do Niwy przyjechało tylko jedenastu.
Od początku spotkania przewaga leżała po stronie Zrzeszonych. Goście świadomi swoich kadrowych problemów odpuścili sobie wysoki pressing i niemal całym zespołem czekali na naszych zawodników. Mimo widocznej przewagi podopieczni Damian Kopacza dość długo nie mogli przełamać szczelnej defensywy Perły. Udało się dopiero w 34. minucie. Pomocną dłoń w stronę Zrzeszonych wyciągnęła... Perła, a konkretnie jeden z obrońców zespołu gości, który sfaulował Sylwestra Migę. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny, który na gola zamienił sam poszkodowany. Zawodnicy z Płonicy nie mogli się za bardzo pogodzić z decyzją o rzucie karnym. Uważali, że była niesłuszna. Efektem tego była czerwona kartka dla Rafała Warzochy, który wyleciał z boiska za niepotrzebną dyskusję z sędzią.
Zrzeszeni bardzo szybko wykorzystali grę w przewadze jednego zawodnika. W 36. minucie lewą stroną boiska przedarł się Dawid Wach i zagrał piłkę do nabiegającego Migi, który z najbliższej odległości wpakował ją do pustej bramki.
Goście jedną z najlepszych okazji stworzyli sobie zaraz na początku drugiej połowy. Błąd obrońców wykorzystał Michał Bartoszek, który na nasze szczęście, będąc sam na sam z Palijem, minimalnie przestrzelił. Chwilę później potwierdziła się stara i już może nieco wyświechtana maksyma, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. W 47. minucie trio Miga-Obstarczyk-Horbajczuk zapewniło Zrzeszonym prowadzenie 3:0. W skrócie, wyglądało to tak: Miga dośrodkował, Obstarczyk przedłużył, a Horbajczuk wykończył i strzałem głową wpakował futbolówkę do siatki.
W 70. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Miga, ale trafił jednak w słupek. Na szczęście w odpowiednim miejscu znalazł się Dawid Wach, który dobił strzał kolegi i tym samym zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie.
Już w doliczonym czasie gry świetnym strzałem zza pola karnego popisał się Radosław Horbajczuk, który ustalił wynik meczu na 5:0.
Zrzeszeni N-W-CH Niwa - Perła Płonica 5:0 (2:0)
1:0 Miga (k) 34'
2:0 Miga 36'
3:0 Horbajczuk 47'
4:0 Wach 70'
5:0 Horbajczuk 90'
Zrzeszeni: Palij - Pawłowski, Miga, Tomaszek, Wach, Ł. Kopacz, Mackiewicz (80' Trzciński), Horbajczuk, Obstarczyk, Ogielski, Gorlach (70' Raszpla)
Komentarze